Chyba każda matka wie, że bez dobrze zaopatrzonej domowej apteczki nie można spokojnie funkcjonować. Ja, odkąd zostałam matką, przekonałam się już niestety wielokrotnie, że „przezorny zawsze ubezpieczony”. Najczęściej wszelkie potrzebne lekarstwa i medykamenty mam w domu, jednak zdarzyło mi się czasami wysyłać męża nocą do apteki lub ,gdy go nie było, szukać odpowiednich specyfików po sąsiadach. Nie jest jednak miło o 1 w nocy odbierać telefon z zapytaniem „Hej, przepraszam że Cię budzę, ale masz może nurofen dla dzieci?”. Wiadomo, że każdy wtedy z chęcią pomoże, ale po co niepotrzebnie martwić innych? Zawsze staram się aby nasza domowa apteczka była odpowiednio zaopatrzona.
Co powinna zawierać dobrze zaopatrzona domowa apteczka?
Zestaw opatrunkowy
Niestety straszna ze mnie niezdara i to najczęściej mi zdarzają się jakieś rany (od noża, puszki do kotów czy szkła ze słoika). Chłopakom również zdarza się wracać do domu ze zdartymi kolanami. Bez środków odkażających czy odpowiedniego opatrunku ani rusz.
Zestaw opatrunkowy:
- środek odkażający rany- Woda utleniona, Spirytus salicylowy, Octenisept (ja używam octeniseptu, gdyż nie szczypie tak strasznie jak woda utleniona, a wystarczy kilka razy psiknąć aby zdezynfekować ranę),
- gaziki jałowe- małe i duże po 3 sztuki (do przemywania lub zabezpieczenia ran),
- bandaż- wąski i szeroki po 2 sztuki,
- bandaż elastyczny- 1 (pomocny przy skręceniach),
- plastry z opatrunkiem- 1 „z metra” + np. zestaw podróżny, w którym znajdują się różne rozmiary (ja kupuję takie „kolorowe-bajkowe”, dzieciaki nie protestują przy naklejaniu skoro rankę będzie chronił Minionek lub Kubuś Puchatek),
- plaster bez opatrunku,
- „plastry-szwy”- takie plastry, które pomogą „zamknąć” głębszą ranę,
- środek na oparzenia – pianka lub maść z pantenolem, aqua-gel (plaster żelowy, który chłodzi ranę- Antek kiedyś oparzył się żarówką, płakał strasznie i ciągle go bolało, a taki plaster żelowy działa niczym moczenie oparzenia w zimnej wodzie- przyniósł ulgę i Antek mógł zasnąć bez bólu),
- nożyczki z zaokrąglonymi końcami,
- pęseta.
Zestaw lekarstw
Lekarstwa łagodzące objawy przeziębienia:
- Paracetamol działający przeciwbólowo w tabletkach/ czopkach/ syropie,
- Ibuprofen działający przeciwbólowo i przeciwzapalnie w tabletkach/ syropie/ czopkach,
- Ja mam wszystkie wersje – dla każdego członka rodziny coś innego. Jeśli gorączce towarzyszą wymioty, lepiej dziecku podać czopek, dzięki któremu lek szybciej wchłonie do organizmu. Należy pamiętać aby nie przekraczać zalecanej dawki i podawać lekarstwa w odpowiednich odstępach godzinowych. Wszystkie informacje są umieszczone na ulotce, jeśli jednak nie jesteście pewni, lepiej zadzwonić na pogotowie w celu upewnienia się. Ja czasem tak robię.
- syrop na kaszel suchy i mokry,
- syrop/ tabletki/ spray na ból gardła,
- krople do nosa lub do inhalacji, sól morska w sprayu, sól fizjologiczna w ampułkach (dobra jest do przemywania zaropiałych oczu), maść majerankowa lub plastry udrażniające nos,
- tabletki/ saszetki do rozpuszczania na pierwsze objawy grypy,
- witamina C w tabletkach/ kroplach.
Lekarstwa na biegunkę i wymioty:
- Stoperan i Smecta,
- środki nawadniające- elektrolity (elektrolity mogą również pomóc na złe samopoczucie po zakrapianych imprezach),
- probiotyki, które odbudowują florę bakteryjną.
Lekarstwa na dolegliwości żołądkowe:
- krople żołądkowe,
- preparaty na wzdęcia ( u nas espumisan w kropelkach pomaga na bóle brzuszków),
- preparaty na zaparcia (jeśli ktoś ma tendencje do zaparć lepiej posiadać w domu jakiś syrop/ proszek na takie dolegliwości),
- leki rozkurczowe np. Nospa.
Leki przeciwalergiczne:
- wapno rozpuszczalne lub w syropie,
- leki przeciwalergiczne ( warto mieć, jeśli ma się alergika w domu, a wiele tego typu środków jest dostępnych bez recepty),
- maść przeciwświądowa np. Fenistil (pomocna w okresie letnim po ukąszeniu owadów).
Maści:
- maść przeciw odparzeniom np. Sudocrem,
- maść łagodząca podrażnienia/ poparzenia np. Alantan,
- maść na stłuczenia i obrzęki np. Altacet.
To jest jedynie moja propozycja zaopatrzenia domowej apteczki. W każdym domu na pewno są lekarstwa rzadziej lub częściej stosowane. Najlepiej by było, żeby leżały sobie w apteczce i aby nikt nie musiał ich stosować, jednak w dzisiejszych czasach, gdy wirusy i choróbska szaleją na każdym kroku, lepiej być przygotowanym.
Może jest coś jeszcze co pominęłam, a uważacie, że powinno znaleźć się na liście? Piszcie śmiało, a dodam.