Ostatnio miałam przyjemność wraz z dietetyk Ewą Kurowską opowiadać w Pytaniu na śniadanie o mrożeniu warzyw i owoców.
Uwielbiam mrożonki i bardzo często z nich korzystam. Nie ma co się obawiać, że są gorszej jakości. Co więcej, warzywa i owoce mrożone są w szczycie sezonu, kiedy są najsmaczniejsze, najtańsze i najzdrowsze. Mają o wiele mniej chemii niż te „świeże” kupowane poza sezonem, więc nie dajcie się nabrać, zimą i wczesną wiosną kupujcie lepiej mrożonki.
Możecie również mrozić w domu swoje ulubione warzywa i owoce, a potem wykorzystać je w jesienno-zimowe dni.
Ja mrożę głównie owoce: borówki, maliny, porzeczki, śliwki, wiśnie, winogrona (te do schładzania wina 😉 ). Zioła takie jak koper czy natkę pietruszki mrożę wręcz hurtowo. Warzywa mrożę znacznie rzadziej, gdyż nie posiadam własnego warzywniaka i jak miałabym kupować i przechowywać je w zamrażarce to wolę kupić na bieżąco mrożonkę. Jeśli macie ochotę zaopatrzyć swoja zamrażarkę w sezonowe frukta, a nie wiecie jak się do tego zabrać to zapraszam do lektury.
Mrożenie warzyw i owoców
Kiedy mrozić?
Ja osobiście mrożę owoce i warzywa, tylko wtedy kiedy mam do nich darmowy dostęp lub kiedy mam możliwość taniego zakupu z pewnego źródła. Nie opłaca się kupować świeżych rzeczy w normalnych cenach, aby je mrozić. Znacznie taniej i ekonomiczniej wyjdzie, wtedy kupić raz na jakiś czas mrożonkę.
Co mrozić?
Zamrozić można praktycznie wszystko, jednak nie polecam mrozić warzyw i owoców, które mają w sobie dużo wody. Po rozmrożeniu nie będą się nadawać do niczego innego niż na „paciaję” jednogarnkową. Więc umówmy się, że mrozimy wszystko co lubimy i chcemy zachować za zimowy czas, poza:
Owoce:
- arbuz
- kiwi
- papaja
- pomarańcza
- grejpfrut
Warzywa:
- ogórki
- sałaty (lodowa, rukola, roszponka)
- pomidory
- bakłażan
- czosnek
- ziemniak
W czym mrozić?
Polecam kupić specjalne woreczki strunowe, które zajmują mało miejsca i od razu widzimy co jest w środku. Można również wykorzystać puste pudełka po lodach, ale ostrzegam że czasem można się nieźle zawieźć licząc na lody, a tam fasola.
Jak mrozić?
Owoce:
Owoce myjemy (poza malinami i jeżynami, je tylko oczyszczam) i wypestkujemy ( jeśli jest taka potrzeba), osuszamy na sitku i następnie na ręczniku papierowym. Gdy są mokre mogłyby się posklejać w jedną bryłę. Tackę lub blaszkę (taką która się zmieści w zamrażarce) wykładamy papierem do pieczenia. Owoce rozkładamy na tacy i wkładamy do zamrażarki. Co kilka godzin, wyciągamy tackę i delikatnie potrząsamy, aby owoce się nie posklejały. Następnie przekładamy do woreczków lub pudełek plastikowych.
Warzywa:
Warzywa dokładnie myjemy, osuszamy, obieramy i łuskamy jeśli jest taka potrzeba. Możemy je również pokroić na mniejsze kawałki. Ja osobiście nie blanszuje warzyw, ponieważ szkoda mi na to czasu. Podobnie jak owoce, rozkładam na tacy i porcjuje, kiedy są lekko zamrożone.
Zioła:
Myjemy i osuszamy dokładnie. (Ja wykorzystuje wirówkę do sałaty) Siekamy i przesypujemy delikatnie do woreczków, ale nie ugniatamy, aby były sypkie kiedy będziemy z nich korzystać. Nie wyobrażam sobie gotowania bez ziół (natki pietruszki, kopru czy kolendry), a często te zamrożone skarby ratują moje potrawy przed nudą.
Dlaczego warto mrozić?
Nie ma nic lepszego niż dobrze zaopatrzona zamrażarka. Już nie raz się o tym przekonałam, kiedy miałam niespodziewanych gości. Można z nich wyczarować przepyszne desery: owocowe crumble z lodami, warstwowe desery, orzeźwiące smoothie i musy. Owoce można również chrupać na surowo , kiedy dopadnie nas ochotę na coś słodkiego, a staramy się dbać o wagę. Można wyczarować z nich pyszne ciasta np. Jogurtowe czy Malinowca. Warzywa mogą się przydać do przygotowania rozgrzewającego curry, orientalnych Stir-fry, kolorowych zapiekanek czy sycących zup.
Takie zamrożone owoce możecie wykorzystać do schładzania napoi na imprezkach, kiedy zabraknie Wam lodu w kostkach. Ja bardzo często używam mrożonych owoców do schładzania drinków i wina (nie rozwadniają, a pięknie się prezentują).
Tutaj możecie zobaczyć powtórkę odcinka o mrożeniu warzyw i owoców w Pytaniu na śniadanie klik